czwartek, 6 sierpnia 2015
Lenistwo - jak je pokonać?
Zacznę optymistycznie, a mianowicie od tego, że lenistwa jako takiego pokonać się nie da. Dlaczego? Należy sięgnąć do źródła (albo do korzeni jak kto woli). Pokonać lenistwo, to zwalczyć bariery, podświadome bariery, które kształtowały się w naszym umyśle na przestrzeni lat.
Na przykład; ktoś mówi sobie; kupię koszulkę, namaluje na niej napisy, własnoręcznie obrobię, tu utnę, tam pozszywam. W głowie kreuje się już obraz gotowej pracy oraz to, co powiedzą inni, ich reakcja; słyszymy jak nas chwalą. Teraz szybko, powrót do teraźniejszości, jesteśm już nastawieni, wszystko pięknie tylko... farb nie ma, koszulki białej nie ma, za późno by pójść do sklepu, ach może jutro, a właściwie to zły pomysł; nie umiem szyć, wyjdzie krzywo jak i napis, który hmm... w sumie banalny i tak w tym nigdzie nie wyjdę, bo wstyd... idę po telefon, wchodzę na Fb. Koniec. Ależ nie, wcaale nie byłam leniwa, po prostu znalazłam sto powodów. I co? I nic! Dalej zmarnowany czas. Taka sytuacja... ani biała ani czarna, tylko szara! A to jest najgorsze.
Inny przykład, bardziej uniwersalny; nauka w szkole; na lekcję, sprawdzian, cokolwiek. Przed rokiem szkolnym; "Będę się uczył/a na bieżąco, to nic trudnego!" Po paru dniach: "To dopiero początek, zacznę się uczyć jak ogłoszą pierwsze kartkówki." Za miesiąc: "O nie... pouczę się wieczorem, przed szkołą, na przerwie... Ej tam zrobie ściągi. Po co i tak nic nie umiem." A później: "Ależ ja się uczyłem/am, to ta baba się na mnie uwzięła, no i byłem/am chory/a" .
Znowu 100 powodów i co? I nic! Lenistwo niepokonane, zbiera coraz większe żniwo. Jego "zaletą" jest to, że kamufluje się właśnie w ten sposób.
Wróćmy do wspomnianych barier; przez lata okłamywaliśmy samych siebie i nie oszukujmy się- będziemy to robić nadal. Jak temu zaradzić? Moja podpowiedź - nie myśleć tak dużo! "Ale jak to?" Po prostu, bądź szybki; zanim zaczniesz wymyślać przeszkody rób to, co masz robić. Zaraz, teraz w "fazie projekcji"; zamiast myśleć o tym jaka ta koszulka będzie piękna i chwalona, to idź do sklepu po farby/guziki/kolorowe nitki i działaj. Zamiast na wakacjach wyobrażać sobie jaki to nie będę prymus z samymi 5-tkami, to zajrzyj do pierwszych tematów w książce już teraz. "Że co? Wakacje są od odpoczynku! Wszyscy..." Ale ty nie jesteś wszyscy :). Raz na jakiś czas można zrobić coś, co w powszechnej opinii jest uważane za dziwaczne. Wiesz ile możesz zdziałać przez te kilka tygodni? Przy minimum wysiłku teraz masz luz na początku roku oraz czas na zregenerowanie sił i przyzwyczajenie się do szkolnego rytmu.
Just do it! ;)
To co? Działamy razem? Ja lecę robić, to czego mi się nie chciało. W sumie wiem, że później będę czerpać z tego korzyści. Tak zawsze jest :).
W waszym przypadku to może być cokolwiek - jazda na rowerze, posprzątanie pokoju, naprawienie czegoś - dokładnie to, czego wam się nie chce.
Dziękuję za dużo komentarzy, wyświetleń i obserwacji na początek :).
Hm? Oczywiście, że chcę więcej! :D
To do następnego wpisu,
Hej! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super post! Jak chcesz mogę ci zrobić design! :) Pisz tu : kaluska7@gmail.com
OdpowiedzUsuńhttp://caroline369.blogspot.com/p/informacje-design.html
Ja zawsze potrzebuje kopniaka w tyłek :) Fajny post! :D
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy post :) http://thecoolorlife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i pouczający post.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://once-upon-a-time-in-neverland.blogspot.dk/
Obs/obs?
Pozdrawiam!
super notka:)))
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam , wspolna obserwacja? dziekuje za kazda pomoc w postaci obserwacji , komentowania i czytania:)))
plaguee.blogspot.com
Tak, co do fb to choroba XXI wieku... :)
OdpowiedzUsuńhttp://pineyx.blogspot.com
Naprawdę prawdziwa notka.
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Luolla.blogspot.com
Kurde podrzuciłaś mi świetny pomysł z przeglądaniem pierwszych tematów! Chyba się za to zabiorę żeby potem już rozumieć to na lekcjach ;D A z leniem trzeba walczyć to jest jedyna rada! ;D
OdpowiedzUsuńhttp://magdalens-blog.blogspot.com/
świetne przykłady, dokładnie tak jest. świetny post, super się czyta!
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie
http://jtere.blogspot.com/
super post ;) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, często jestem leniwa, ale walczę z tym!
OdpowiedzUsuńcolorful-tiger.blogspot.com
Ja bardzo często pod koniec wakacji staram się trochę poduczyć :D
OdpowiedzUsuńthisisme-byme.blogspot.com
świetny, bardzo motywujący post ;)
OdpowiedzUsuńja nie mam problemu z pokonaniem lenistwa
zazwyczaj jestem aktywna :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Ten post był świetny, zapowiada się niezły blog :) Gdybyś nie dodała komentarza pod moim postem, nigdy bym raczej na twój blog nie trafiła. Ale mam to szczęście i tu jestem, mówię od razu - zostaję na dłużej :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://what-suprosie.blogspot.com/
Super post :) Bardzo motywujący. Ja jestem ogromnym leniem :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://nastriala.blogspot.com/
Świetny motywujący post, czasami mam problem z lenistwem, chyba jak każdy :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż, zapraszam do mnie
http://weliveaswedreamaloneq.blogspot.com/
Ostatnio się rozleniwiłam, ale są wakacje, a wakacje są od leniuchowania! (kolejna moja zgrabna wymówka).
OdpowiedzUsuńhttp://astrall-bloguje.blogspot.com/
Super post!
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Obserwujemy? :)
Bede działała z tobą :D
OdpowiedzUsuńhttp://official-patty.blogspot.com/
Lenistwo to coś strasznego ! :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Naprawdę lenistwo jest straszne.. Szczególnie jak się robi coś ważnego, a tego się po prostu nie chce ;-; ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam, będzie mi bardzo miło Cię gościć:* http://zyciedlapasji.blogspot.com/
Trzeba motywować ludzi i zmieniać ich serca :) świetny post :) życzę Ci powodzenia :) świetnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
OdpowiedzUsuńwww.t-run.pl
lenistwo - temat dobry na wakacje :) może obserwacja? :)
OdpowiedzUsuńBardzo przemyślany tekst :)
OdpowiedzUsuńhttp://cn-internet.blogspot.com/
Swietny post szczegolnie dla kogos jak ja - lenia :D
OdpowiedzUsuńBardzo motywujący post :) Aż chce się ruszyć :)
OdpowiedzUsuńTak w ogóle masz bardzo ciekawy styl pisania :)