wtorek, 31 maja 2016

Wakacyjne inspiracje :).

Hej hej :)

U mnie dziś już wakacyjnie, bo przez to ciepło zdecydowanie poczułam klimat lata, które przecież już tuż tuż :).
Uwielbiam takie ciepłe dni jak ostatnio, można się w końcu lekko ubierać, opalać, itd. Ostatnio dość dużo wypoczywałam, bo prawie cały tamten tydzień miałam wolny. Byłam m.in na koncercie Jednego Serca Jednego Ducha w Rzeszowie, który był po prostu super, ta atmosfera, no i oczywiście przesłanie <3. W piątek byłam w Krościenku z oazą <góry <3 >, a w sobotę na kursie wolontariatu ŚDM w Jaśle.
W tym niestety trzeba się już wziąść za siebie i zacząć coś robić, póki co nawet mi się chce.
A pojutrze wyjazd na Lednicę <3. Tzn. ona jest w sobotę, ale jedziemy już w czwartek wieczór, bo jeszcze będziemy zwiedzać m.in Poznań, super bo nigdy tam nie byłam. Już się nie mogę doczekać samej Lednicy, bo pamiętam jak mega było rok temu, oby wszystko się udało, a pogoda dopisała :).
Skończyłam już kurs prawa jazdy, póki co zdałam egzamin wewnętrzny, ale na właściwy muszę czekać miesiąc uh.. mam nadzieję, że nie zapomnę niczego do tego czasu haha :D.

Ok, ok nie gadam już, tylko dam Wam wakacyjne inspiracje;

























Mam nadzieję, że poczuliście lato tak jak ja ;) !

Piszcie w komentarzach o Waszych wakacyjnych planach i marzeniach (które mogą przerodzić się w plany :D).

Pozdrawiam ciepło!

Paaaa :)

środa, 11 maja 2016

Warszawa

Heej :).

Weekend majowy spędziłam bardzo miło, a zwłaszcza te dwa dni, które byłam w Warszawie. Tam jest... cóż stolica ma swój specyficzny klimat. Z jednej strony ludzie siedzący cały czas z nosem w swoich telefonach (dzieci, młodzież, dorośli i emeryci!! u mnie w mieście tylko te dwa pierwsze) , a z drugiej piękne i urokliwe miejsca takie jak Park Łazienkowski, gdzie jest po prostu przecudnie, a zwłaszcza późnym popołudniem w ciepły, majowy dzień. Przyroda, pawie, łabędzie, stawy, fontanny, różnokolorowe tulipany, ciekawe kompozycje kwiatowe... to zdecydowanie bardzo nastrojowe miejsce :).
No i centrum, gdzie stale coś się dzieje; eventy, imprezy uliczne, petycje, sondaże etc. To miasto zdecydowanie żyje intensywnie :).
A może teraz w ogóle; po co tam pojechałam? Ogólnie to do mojej koleżanki Agaty, wyjazd w sumie spontaniczny, ogarnięty był 2 dni przed, także ;D.
W każdym razie będzie co wspominać :).

Teraz spora dawka zdjęć z tegoż pobytu:


































Warszawę określiłabym jako miasto wiecznego pośpiechu, miasto ludzi w telefonach, miasto możliwości, miasto szansy, miasto mimo wszystko urokliwe. Ma ten swój klimat, jak by jej nie krytykować :). Mam nadzieję, że niedługo znów będę miała okazję tam pojechać. Póki co to był mój 6 raz jak byłam w stolicy.

Narazie jednak żyję innym wyjazdem, dalszym, który już w czerwcu, jednakże do tego czasu mam na uwadze, że powinnam zdać prawo jazdy. Już niewiele mi zostało, trzymajcie kciuki żebym do końca maja się z tym uporała.

I ostatni miesiąc bycia niepełnoletnią :). Nie spieszy mi się, ale też nie narzekam jakoś specjalnie. Wiek jak każdy inny, nie ograniczam się sprawami typu; tego nie mogę bom za młoda, a tamtego bom już za stara. Ważne jakim się czuje w duchu, młodość może trwać dłuugo :). Ważne żeby cały czas pomimo upływających lat być sobą, korzystać z możliwości jakie podsuwa nam los i... cieszyć się każdym dniem, być dobrym, nie patrzyć co tracimy, ale co zyskujemy z tą pełnoletnością :)). Dla mnie najlepszy "zysk" to chyba to, że będę mogła głosować, ale ale.. nie ma wyborów przez najbliższe lata.. :c no cóż xD. Ah no i większe możliwości w podróżowaniu, zwłaszcza zagranicznym, ponadto koniec ze zgodami rodziców pisemnymi... tak zdecydowanie dużo zysków :). Będę mogła oczywiście też zamieszkać osobno, ale to dopiero za ponad rok, jak zacznę studiować. Póki co mam na oku Kraków jako miejsce studiów, ale przez ten czas, który pozostał dużo się jeszcze może zmienić. Na razie rozważam kilka kierunków, ale już wiem prawie na pewno jakie rozszerzenia chcę zdawać na maturze, będzie to polski, wos, historia i może rosyjski, choć ten do studiów mi się nie przyda, ale mimo wszystko bardzo lubię ten język, łatwo wchodzi mi do głowy i szybko się go uczę, nie to co z angielskim, hah niestety ;). 
Ale ok ok koniec gadania o tym co będzie za rok, albo nawet za miesiąc jak ta osiemnastka. Skupię się na tym co będzie jutro :).

A wy; czekacie z upragnieniem na osiemnastkę? A może jesteście już dorośli, więc czy te słynne "18" zmieniło coś< poza rzeczami oczywistymi> w waszym życiu, czy to tylko były kolejne urodziny? Piszcie :).
\Piszcie też, czy byliście kiedyś w Warszawie i jak wam się podoba to miasto?

Na dziś tyle
do następnego
trzymajcie się
Cześć! :*



poniedziałek, 2 maja 2016

nowości, plany, zdjęciowo

 Hej Wam :).

Dawno nie pisałam, wiem, ale to dlatego, że... po prostu nie miałam weny i trochę też czasu. Teraz korzystając z długiego wolnego <aż 9 dni *.*> w końcu mogę się ogarnąć z blogiem. Młodsi nam zazdroszczą, ale to nie jest do końca tak, że możemy totalnie odpocząć od szkoły, bo -przynajmniej w moim wypadku- mam trzy lektury i bodajże dwa wypracowania + nauka na dwa sprawdziany i to wszystko przez te wolne. Osobiście to... jeszcze nie zaczęłam :D. Ale na dniach coś porobię, żeby na niedziele wieczór zostało jak najmniej, wróć, nie ma mnie w niedzielę... no to dziś zacznę lekturę. Póki co staram się mimo wszystko korzystać z wolnego. Dziś byłam przez dużą część dnia w Zagórzanach u mojej przyjaciółki. Wiosna na wsi jest zdecydowanie dużo piękniejsza niż w mieście. Poza tym jest cicho, spokojnie, można odpocząć - prawdziwa majówka :).
Jutro w moim mieście jest koncert, co zdarza się raz na rok haha, bo właśnie są dni Gorlic. Osobiście jeszcze nie byłam na tegorocznych "eventach", no cóż zobaczymy jak jutro wyjdzie ten koncert. Miło wspominam dni Gorlic 2012, kiedy to mieliśmy koncert Kultu, oj działo się wtedy :D. W tym roku jest Lombard i to z nową solistką, więc tak sobie, choć nie oceniam ok ok... pójdę i sprawdzę jak będzie :).

Ostatnio planuję już intensywnie te wakacje. Póki co plany są takie, że od 1 do 18 lipca mnie nie ma, później od bodajże 22 lipca do 31 też mnie nie ma bo dni diecezji + ŚDM, później od 5 do 14 sierpnia też mnie nie ma i od 17 do 25 sierpnia też nie. No nieźle, tego jeszcze nie grali ;). Aa i możliwe, że od 27 do 30 sierpnia też wybywam. Póki co miejsca trzymam w tajemnicy, bo jeszcze niepewne, ale jak się uda to będą całe wakacje poza domem, czyli to co lubię najbardziej :D.
Czerwiec zapowiada się równie atrakcyjnie, bo 4 czerwca jadę na moją ulubioną Lednicę. Rok temu było fantastycznie, w tym roku zapewne też tak będzie :D. W tym roku jadę z grupą z Miechowa <mam tam znajomych>, bo z mojego miasta oczywiście znów nie organizują ;).
Pod koniec maja czeka mnie ważne wydarzenie, bo będę zdawać egzamin na prawo jazdy. Teorie już skończyłam, aktualnie kończę jazdy i ... trzymajcie za mnie kciuki :).
Ten weekend również zapowiada się ciekawie, bo w najbliższą niedzielę, wybieram się na koncert <zgadnijcie czyj hihi>.

Zostawiam Was ze zdjęciami z dnia dzisiejszego. Podobają mi się bo są takie hmm radosne i spontaniczne :).
W sumie planowałam już od kilku dni napisać jakiś "mądrzejszy" post z serii tych życiowych, ale jak już mówiłam- wena mnie opuściła, to pomyślałam sobie, że dodam taki luźniejszy :).





















Trzymajcie się!
Dzięki za wszystkie komentarze :).

Do następnego :))!