piątek, 23 lutego 2018

101 faktów o mnie - bo mogę, a co :D

Heeej Wam!:)

Po pierwsze chciałam Wam podziękować za tyle wyświetleń poprzedniego posta, wow szczerze nie spodziewałam się, że aż tylu z Was zainteresuje temat moich studiów. Ten wpis miał najwięcej wyświetleń spośród wszystkich jakie od sierpnia 2015 roku ukazały się na tym blogu i to w tak krótkim czasie, także wow!:)

Pisanie na swój temat jak pewnie wiecie bywa wciągające, ale dziś postaram się na dłuższy czas zamknąć temat i później w kolejnych wpisach powrócę już do rozmyślań  na temat ludzi i świata oraz napiszę Wam jak dobrze zdać maturę i dostać się na studia tam, gdzie się chce - ale to dopiero za jakiś czas.

Jak zamknąć temat to z hukiem ;) - 101 faktów o mnie, lecimy

1. Moje pełne imię, to oczywiście jak widać - Aleksandra; wszyscy wołają na mnie zwyczajnie - Ola, aczkolwiek mi się to już troszeczkę znudziło. Nigdy nie miałam żadnego pseudonimu.
2. Jak już o tym mowa, to nie znoszę jak ktoś zwraca się do mnie po nazwisku
3. Mam 19 lat, ale rocznikowo niestety już 20
4. Aczkolwiek w sobie czuję się młodziej i bardzo mi to odpowiada; często jestem zwariowana, robię niekonwencjonalne rzeczy, nie zawsze przejmuję się tym, czy coś wypada, mówię spontanicznie to co myślę; lubię skakać na trampolinie i jeździć na lince i sankach ;) :P
5. Wiele osób mówi mi też, że wyglądam na młodszą (zwłaszcza jak jestem bez makijażu) - co również mi odpowiada
6. Nawiązując do makijażu, to w rozbudowanej wersji robię go rzadko; na co dzień używam tylko korektora na twarz i pod oczy, bezbarwnej pomadki i czasem serum do rzęs
7. Jak już pewnie wiecie po ostatnim wpisie - studiuję prawo i bardzo to lubię
8. Pewnie również to wiecie, że wcześniej chciałam studiować raczej dziennikarstwo
9. Mieszkam w Krakowie, aczkolwiek na weekendy prawie zawsze wracam do Gorlic
10. A to dlatego wracam, że mam tu rodzinę i chłopaka za którymi tęsknie, jak też udzielam się w piątki i soboty w oazie przy parafii
11. Na szczęście piątki mam wolne ~ goal fakt o naszym wydziale: mamy zajęcia tylko 4 dni w tygodniu
12. Jak już mowa o moim chłopaku, to jesteśmy razem od wakacji 2016 roku, a dokładniej od Światowych Dni Młodzieży
13. To mój pierwszy związek na poważnie
14. Wcześniej były tylko takie typu "chodzenie w 6 klasie" także no, wiadomo xD
15. Jestem starsza od mojego chłopaka o dokładnie 1 rok 8 miesięcy i 16 dni ;)
16. Mój znak zodiaku to Bliźnięta
17. Aczkolwiek nie wierzę w horoskopy i nie czytam ich
18. Wystrzegam się okultyzmu bo...
19. ... wierzę w Boga:)
20. i wierzę Bogu
21. Jestem wyznania rzymsko-katolickiego
22. Wiara to coś bardzo ważnego w moim życiu, staram się, żeby Bóg zawsze był na pierwszym miejscu, ale wiadomo, jak u każdego - wychodzi różnie
23. Od lutego 2010 roku, czyli już 8 lat jestem w Ruchu Światło-Życie potocznie zwanego Oazą
24. Aktualnie jestem tam animatorką i bardzo się w tym odnajduję, odkrywam, że to miejsce dla mnie:)
25. Z moją wiarą jednak nie zawsze było dobrze, jak każdy miałam w swoim życiu lepsze i gorsze okresy
26. Jestem optymistką, widzę przyszłość w kolorowych barwach, przez co często się zawodzę, bo wychodzi nie tak, jak chciałam
27. Moje 3 żywioły (tak je nazywam) to: taniec (amatorsko, ale mogę się dzięki temu wyżyć), koncerty (jako widz; również mogę się wyżyć) i występowanie na scenie (szkolne teatry, nie mam zapędów do robienia tego na poważnie)
28. Przed występami nie czułam stresu - czułam podekscytowanie i nie mogłam się wprost doczekać aż będzie ta scena VI i zacznę grać
29. Lepiej również wychodziła mi gra "na żywo" już na występie, przy publice, niż na próbach przy pustej sali
30. Ludzie mylnie oceniają mnie jako nieśmiałą, ale już powyższe fakty mogą zweryfikować to jako nieprawdę
31. Bo ja nie jestem nieśmiała tylko... i to jest moja tajemnica, aczkolwiek wiąże się to ze złymi doświadczeniami z przeszłości.
32. Kiedyś określałam siebie jako introwertyczkę, ale teraz przechylam się bardziej w stronę ekstrawertyczki, ale...
33. Mimo wszystko nie lubię grupowej dyskusji; lubię rozmawiać z jedną osobą, max z dwoma naraz; przy dyskusji np w 10 osób trudno jest mi się przebić i dojść do głosu, co chwila ktoś mi przerywa, nie lubię tego, niekomfortowo się wtedy czuję.
34. Od niedawna nie mam już problemu z publicznymi przemówieniami
35. Nie przepadam za pracą w grupie, mam do tego uraz, bo czasami było tak, że ja coś dobrze wiedziałam, a grupa źle i decydowała "większość" i aghhrrrr... Czasami oczywiście nie miałam racji. Jednak do teraz na słowa "praca w grupie" mam ochotę uciekać, gdzie pieprz rośnie
36. Co z tego wynika - wolę pracować w pojedynkę
37. Nigdy nie brałam z niczego korepetycji
38. Wahałam się, czy nie wziąć z angielskiego, ale koniec końców nic z tego nie wyszło
39. W szkole; podstawówce, gimnazjum, liceum radziłam sobie bardzo dobrze, nauka nie sprawiała mi nigdy większych problemów
40. Jeśli lubicie liczby, to powiem Wam, że z testu trzecioklasisty miałam 38/40 pkt, szóstoklasisty 37/40pkt, a punktów do liceum miałam w sumie 170 i jestem z tych wyników zadowolona, pomimo, że nie mają teraz większego znaczenia, ważne co zostało w głowie.
41. Teraz, pisząc to nigdzie tego nie sprawdzałam  - po prostu mam dobrą pamięć do takich rzeczy
42. Kończąc temat wyników w szkole, miałam 9 razy świadectwo z paskiem (czyli zawsze w podst, gim i  LO, bo w 1-3 podstawówki było zamiast tego "Wzorowy uczeń")
43. Mam dobrą pamięć również do dat, wydarzeń i ogólnie przeszłości. Pamiętam pewne zdarzenia z mojego życia z dokładnością co do daty dziennej, a prawie zawsze potrafię określić z którego roku  jest dane wspomnienie. Moje najwcześniejsze wspomnienie pochodzi z czasu gdy miałam ok 2,5 roku - mojego pradziadka jak był chory i leżał w łóżku.
44. Nie mam natomiast pamięci do imion, nazwisk i nazw
45. Pamiętam o tym co było np nad morzem w 2003 roku, ale często nie pamiętam o sprawach bieżących! Jestem mega zapominalska, jak mam pamiętać powiedzmy o 8 rzeczach na dzień, to zapewne o połowie z nich zapomnę.
46. Ustawiam więc sobie alarmy w telefonie, które mówią mi co o danej godzinie powinnam zrobić
47. Jeśli jednak chodzi o urodziny moich bliskich - raczej nigdy o nich nie zapominam
48. Mówiąc o urodzinach, to... w moją 18-nastkę nie piłam alkoholu, chociaż miałam przyjęcie
49. I uwaga - sama tego chciałam. Decyzję podjęłam prawie rok wcześniej:)
50. Obecnie nie jestem już całkowitą abstynentką, aczkolwiek piję bardzo rzadko i w małych ilościach - jeszcze nigdy nie byłam "pod wpływem alkoholu".

51. Kocham, kocham, wprost kocham podróże małe i duże :)
52. Moje motto w tym zakresie to: "Nie da się zwiedzić całego świata, ale... można przynajmniej próbować :D"
53. Moją przyszłość w dużej mierze łączę z egzotycznymi podróżami po wszystkich kontynentach (no, może z wyjątkiem Antarktydy ;) )
54. Póki co nie miałam zbyt często możliwości podróżować np. z rodziną, jak coś to zbierałam pieniądze i jeździłam na obozy zagraniczne, ale jak będę miała pracę i sama na siebie zarabiała to co innego :D. Póki co byłam w (nie licząc przejazdem): Słowacji, na Węgrzech, w Bułgarii, Chorwacji, Hiszpanii, Francji, Anglii
55. Najpiękniejsze zagraniczne miasto według mnie to Paryż, a najcudowniejsze widoki, jeśli chodzi o krajobraz, ujrzałam w Chorwacji
56. Według mnie najfajniejszy profit z bycia pełnoletnim, to możliwość głosowania w wyborach (z niecierpliwością czekam, aż w końcu będę mogła to uczynić :D)
57. Jestem porywcza i szybko się denerwuję
58. Mam sto pomysłów na minutę i niektórzy muszą część z nich hamować ;)
59. Dobrze wychodzi mi pisanie; aktualnie mam trochę zastój z pisaniem wierszy, czy opowiadań, aczkolwiek staram się moimi zdolnościami służyć innym, chociażby w parafii przez napisanie np rozważań różańcowych, rozważań do drogi krzyżowej, komentarza do Mszy etc ;); także tutaj na blogu, poprzez zamieszczanie moich przemyśleń. Lubię też wymyślać nowe zabawy czy tańce.
60. Uwielbiam owoce, trudno mi zrozumieć, jak ktoś ich nie lubi; smakują mi praktycznie wszystkie oprócz tych gorzkich

61.  Oddzieliłam, bo teraz czas na dziwne fakty. Pierwszy: gdy miałam 8 lat trafiłam dosłownie przypadkowo na galę Wrestlingu, jednakże w połowie zrobiło mi się niedobrze i wróciliśmy z tatą do domu
62. Gdy miałam 3 lata i byłam z tatą na meczu w Kobylance, w pewnej chwili gdy tata się zagadał uciekłam mu i wbiegłam na boisko. Pamiętam, że aż piszczałam z uciechy, udało mi się dobiec prawie do bramki. Sędzia zdenerwowany zagwizdał na mnie, a tata - równie rozbawiony jak ja, dopiero po chwili mnie dogonił xD.
63. W czasach wczesnej podstawówki lubiłam sobie robić fikołki na gałęzi orzecha, na wysokości 3 piętra - dzięki Bogu nigdy nie spadłam! (bo raczej nie pisałabym teraz tych słów) , głupie dziecko xD.
64. Gdy byłyśmy wraz z koleżanką w 1 gimnazjum, idziemy sobie jak gdyby nigdy nic w biały dzień, aż tu nagle zaczyna gonić nas jakiś pijany pan, na szczęście zdążyłyśmy uciec do sklepu, ale to było straszne.
65. Nie wiem, czy to dziwny fakt, ale w dzieciństwie uwielbiałam się huśtać na gałęziach wierzby płaczącej
66. Urodziłam się z czarnymi włosami, w wieku 2 i 3 lat miałam kręcone jasno blond włosy, później od 4 do ok 11 roku życia miałam ciemne blond  i proste, później zaczęły mi się lekko falować, następnie coraz silniej i obecnie mam brązowe, mocno falowane włosy z jaśniejszymi refleksami wszystko naturalnie ;)
67. Gdy miałam 6 lat uciekłam z domu ... tzn wyszłam bez pytania na plac zabaw, jak nikogo nie było w domu, ale po godzinie wróciłam z powrotem, niestety rodzice mnie nakryli xd
68. Pewnego razu w nocy z Niepołomic do Gorlic wracałam z 7 przesiadkami
69. 3 lata temu pojechałam do Olsztyna na zlot fanów Enej, z czego osoby z którymi miałam być w pokoju znałam tylko z internetu <ale wszystko wyszło ok ;)>
70. Gdy byłamw Chorwacji wdrapałam się  na górę składającą się wyłącznie z różnego rodzaju osypujących się kamieni, na którą jako tako nie było wyznaczonego wejścia, więc wzdłuż stoku, tylko po to by zobaczyć pełne morze (bo zatrzymaliśmy się nad zatoką). Ale było warto, bo widok był nieziemski, . Gdy jednak schodziłam wiał tak silny wiatr, że musiałam schodzić na kucająco, a te osypujące się kamienie były dość przerażające, ale przeżyłam xd. Koniec dziwnych faktów xD.






71. W podstawówce, gimnazjum i liceum nie znosiłam wf-u
72. A to dlatego, że opierał się głównie na sportach zespołowych z piłką w roli głównej, do czego nie mam zbytnio talentu i chęci
73. Na studiach natomiast polubiłam wf, bo mam gimnastykę korekcyjną
74. Mam skoliozę i jeszcze jakąś jedną wadę kręgosłupa
75. Nigdy nie byłam jako pacjent w szpitalu, ani nie miałam nic złamanego
76. W 1 gimnazjum byłam uczestnikiem wypadku na kuligu, jednakże na siniakach, guzach i zadrapaniach się skończyło na szczęście, chociaż ranę na nodze mam do dzisiaj.
77. Do dzisiaj jednak został mi uraz do kuligów i do koni, nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze odważę się jechać na kulig, czy usiąść na konia.
78. W 2 klasie podstawówki otrzymałam wyzwanie, by zrobić 50 fikołków na trzepaku pod rząd - podjęłam je, jednakże mniej więcej w połowie patrzę na dłonie i... z jednej oderwał mi się kawałek skóry, po całości spodu dłoni. Pamiętam, że było to około tydzień przed moją Pierwszą Komunią Świętą.
79. Gdy jestem chora lubię oglądać bajki z dzieciństwa
80. Nie zliczę ile widziałam polskich piosenkarzy, piosenkarek, zespołów
81. Zagranicznych jednakże nie widziałam prawie w ogóle
82. Na największej ilości koncertów byłam w 2014, 2015 i 2016 roku
83. Najbliżej na koncercie byłam u mnie w Gorlicach, a najdalej w Olsztynie
84. Najwięcej razy byłam na koncercie zespołu Enej - 21 razy
85. Miejscowości, w których byłam na ich koncertach, to chronologicznie: Biecz, Osiek Jasielski, Kraków, Zawiercie, Krosno, Ryglice, Bobowa, Warszawa, Olsztyn, Kraków, Niepołomice, Brzesko, Nowa Słupia, Krynica Zdrój, Kraków, Krynica Zdrój, Kraków, Łososina Dolna, Olsztyn, Łańcut, Kraków
86. Jak widać najwięcej razy widziałam ich w Krakowie:)
87. Bardzo lubię również zespół Luxtorpeda i dotychczas na ich koncertach byłam 4 razy; w Siemianowicach Śląskich, Krynicy Zdroju, Krakowie i Częstochowie, a w planach mam kolejny jak na razie jeden na wiosnę:).
88. Nie oglądam w ogóle seriali, czym dziwię często damskie grono
89. Jedyne co oglądam w telewizji to skoki narciarskie, których od wielu lat jestem fanką
90. Oglądam zaledwie kilku youtuberów i raczej nie tych powszechnie znanych
91. Nie lubię filmików tzw. "fejmów youtubowych", uważam to za niską kulturę; z ogólnie znanych kanałów oglądam tylko Historię Bez Cenzury, aczkolwiek nie regularnie
92. Uwielbiam czytać książki i nie rozumiem ludzi, którzy nie czytają - uważam, że każdy może znaleźć coś dla siebie, tematykę, która ją/go zainteresuje :).
93. Ostatnio jednakże rzadziej po nie sięgam, trudno mi znajdować czas, ale chcę to zmienić
94. Moje ulubione kosmetyki do makijażu do palety cieni, póki co mam tylko 4, aczkolwiek w przyszłości chciałabym mieć ich pokaźną kolekcję:)
95. Jak mówiłam rzadko się maluję, ale jeśli już to lubię poeksperymentować z makijażem. Nie sugeruję się raczej bezpośrednio tutorialami z YT, lubię sama eksperymentować, dobierać kolory, robić coś "na wyczucie" i tym samym wymyślać sama nowe makijaże. Dla mnie robienie makijażu, to sztuka, a nie rzemiosło. Gdy nie mam czasu - nie robię go. Lubię usiąść sobie przed lustrem i tak posiedzieć dłuższą chwilę, nakładając powoli różne kosmetyki i eksperymentować.
96. Od kilku lat mam taką samą długość włosów, ale niedługo być może się to zmieni
97. Czasami chcę zrobić więcej niż jestem w stanie - np próbując komuś doradzać, pomagać, trudno mi uznać swoją bezsilność i zostawić kogoś samemu sobie
98. Moje zwierzątko domowe, to żółw Eliza, który ma obecnie prawie 14 lat
99. Moje ulubione zwierzęta to zdecydowanie psy
100. Zasadniczo nie wzruszają mnie filmy ani książki, z kilkoma małymi wyjątkami.
101. Wyznaję" filozofię"- "zjeść ciastko i równocześnie mieć ciastko";) . Kiedyś wracałam z Lednicy z obcą grupą, inną niż przyjechałam, oczywiście na spontana, bo nazajutrz rano musiałam być w Warszawie na spotkaniu. Nie mogłam jednakże zrezygnować ani z Lednicy, ani z Wawy, chociaż praktycznie nakładały się na siebie;). Wysadzili mnie gdzieś na obwodnicy o 4:30 nad ranem, na szczęście z drugą dziewczyną, która pomogła mi dotrzeć do centrum xD.


Tam tam taam, to by było na tyle:). Mogliście mnie trochę lepiej poznać. Dajcie znać, czy któreś fakty mamy wspólne, aczkolwiek starałam się wybrać raczej te indywidualne. Mam nadzieję, że nie było to nudne. Możecie również na własną rękę wypisać takie fakty o sobie, gdzieś na kartce. Co to daje? Można dostrzec swoją wyjątkowość i niepowtarzalność, bo każdy z nas taki jest:). W czasach "jednolitych mas mózgowych"jak to żartobliwie określam, to ważne, by mimo wszystko starać się zachować swoją indywidualność i pamiętać o niej.

Trzymajcie się!
Paaaa:)




5 komentarzy:

  1. Uwielbiam czytać takie fakty o autorce bloga :) Też tak mam, że nie jestem nieśmiała a za taką mnie uważają :P

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Również uwielbiam czytać książki i też nie potrafię zrozumieć kiedy ktoś tego nie praktykuje:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję w takim razie pozytywnego odzewu. Jak widać ludzi interesują studia :D
    101 faktów? To bardzo dużo, ja nawet nie wiem czy bym 30 dała radę o sobie napisać.
    Odwoływać się do każdego punktu nie będę, bo jednak zajęłoby to sporo czasu, a Tobie pewnie też aż tak długiego komentarza nie chciałoby się czytać haha :)
    Zawsze lubiłam imię Aleksandra, a Ola nie. Dopóki nie dowiedziałam się, że jest to to samo imię :D
    Mi też mówią, że wyglądam na młodszą, na takie gimnazjum. A ja w tym roku 4 klasa technikum i w październiku 19 lat :D 2 z przodu nie jest taka straszna jak się wydaje ;) Tzn tak mówi mi chłopak, który miał 20 urodziny dwa tygodnie temu :D
    Też uwielbiam podróżowac, dlatego jestem na turystyce ;)
    O proszę, to nie picie alkoholu to tylko na plus. Ja na swojej 18nastce akurat pić nie mogłam, bo byłam w trakcie choroby i po dwóch kieliszkach zrobiło mi się nie dobrze. A raczej mam mocną głowę ;p
    A pamięć mam dobrą do dat i imion. Ale chyba aż tak dalekich wydarzeń nie pamiętam ;)
    21 razy? Wow. Ja na koncertach byłam chyba 4 razy, ale takich na arenie. Polskich artystów widziałam dosyć mało. Zagranicznych 2 razy - 2 Justin Bieber i 1 Bastille :)
    Też uwielbiam książki i nie wiem jak można ich nie czytać!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię czytać książki, w szczególności kryminały i horrory :) a jaka jest Twoja ulubiona tematyka ? :)

    OdpowiedzUsuń