czwartek, 21 grudnia 2017

I think I want to be an extrovert. I think I want to be an introvert. I think I want to be.

Hoho tytuły po angielsku
się zaczęło


Heeeej Wam!:)

Dzisiaj porozmawiamy sobie trochę o typach osobowości. Ekstrawertyk, czy introwertyk? Ostatnio tych drugich jakby przybyło, albo częściej się ujawniają. Może to dlatego, że introwertyk powie prędzej o swoich problemach przeżyciach np na grupie, niż w rzeczywistości, a ekstrawertyk wręcz przeciwnie, choć pewnie są od tego wyjątki. Więc to nie znaczy, że któryś jest ich więcej. Podejrzewam, że tych i tych jest mniej więcej po równo.

Kim ja jestem? Jeszcze parę lat temu powiedziałabym, że na pewno introwertykiem. Dziś - właściwie z dnia na dzień coraz bliżej mi jest do tego drugiego typu - ekstrawertyka. Sądziłam, że to niemożliwe, sądziłam, że to determinuje nas na całe życie. Jak widać jednak - ze mną jest inaczej. I całe szczęście - mam teraz o wiele większe spectrum możliwości. Z introwertyczki zostawiłam to co najlepsze, a raczej to, co mi odpowiada, a od ekstrawertyków wzięłam te cechy dzięki którym zdobywają świat. No może nie od razu, ale... przyswoiłam te cechy, które pozwalają mi się stać bardziej otwartą na drugiego człowieka, być w końcu sobą i nie bać się mówić tego co myślę, nie bać się jawnie iść pod prąd, nie tylko w zaciszu swego pokoju, ale i w środowisku, a przynajmniej do tego dążę i staram się.

Nie będę Wam pisać, czym cechują się te dwa typy, bo to pewnie doskonale wiecie albo możecie łatwo sprawdzić. Powiem Wam, które cechy z tych typowych ja posiadam i może dzięki temu łatwiej przechylicie się w którąś stronę? Czasami cechy introwertyka i ekstrawertyka łączą się w zaskakujący sposób.
Na pierwszy ogień pójdzie ten popularniejszy ostatnio typ:

INTROWERTYK

- lubię posiedzieć w ciszy i rozmyślać
- nie lubię pracy grupowej, wolę działać sama
- lubię pracować w ciszy i odosobnieniu
- wolę poważne, absorbujące, intelektualne rozmowy, niż takie o błahych sprawach
- wolno nawiązuje głębsze relacje typu przyjaźń
- czasami mam problemy rozmawiać w kilkuosobowym gronie, jak słabo je znam
- zdarza mi się być dobrym słuchaczem, ale... (patrz niżej)

EKSTRAWERTYK

- lubię poznawać nowe osoby
- dobrze się czuję na imprezach
- lubię być w centrum uwagi np. gdy o czymś opowiadam
- przepadam za występowaniem na scenie (np. kiedyś w szkolnym teatrze), bądź czytaniem czegoś publicznie, mogę też bez problemu publicznie przemawiać (np. wygłosić moją opinię na jakiś temat)
- zazwyczaj rozpiera mnie energia i mam sto pomysłów na minutę
- mówię szybko i głośno
- czasami działam impulsywnie, nie przemyślę, tylko robię
- nie jestem domatorką - kocham podróżować, poznawać nowe miejsca i sytuacje
- mam potrzebę pochwały i docenienia, gdy coś dobrze zrobię
- zdarza mi się też być kiepskim słuchaczem (patrz wyżej)


Jak widać, tak jak mówiłam; cechy ekstrawertyka przeważają - i bardzo się z tego cieszę. Może kiedyś po prostu wmawiałam sobie, że jestem introwertykiem, a tak naprawdę było inaczej? Może po prostu bałam się pokazać prawdziwą siebie. W każdym razie cieszę się, że to się wyklarowało, bo teraz jestem o wiele szczęśliwsza, niż kiedyś oraz mam więcej znajomych:) .

Tak, czy inaczej oba te typy są na swój sposób wyjątkowe i wspaniałe oraz tak samo potrzebne w społeczeństwie. Czy jesteś introwertykiem, czy ekstrawertykiem - to nie ma znaczenia; bądź po prostu dobrym człowiekiem. I spróbuj, tak jak ja dać sobie czas i popatrzeć na swój rozwój; czy na pewno jestem tym typem, którym zawsze myślałam/em, że jestem? A może coś mi przeszkadza być prawdziwą sobą? Zobacz, co naprawdę Ci pasuje, w jakich sytuacjach się widzisz.
Zarówno introwertycy jak i ekstrawertycy mają wiele do zaoferowania światu, musimy się tylko nawzajem zrozumieć; że inaczej patrzymy na pewne sprawy.
_______________________________________________________

A Ty jakim typem jesteś? Bliżej Ci do introwertyka, czy ekstrawertyka i dlaczego? A może pół na pół? Piszcie w komentarzach :))

Życzę Wam wszystkim wspaniałych, radosnych oraz dobrze i sensowne przeżytych świąt Bożego Narodzenia, pełnych przebaczenia i wzajemnej życzliwośći. Niech Jezus rodzi się w Waszych sercach każdego dnia roku.

Trzymajcie się
Paaaa!:)))









7 komentarzy:

  1. Mam coś z każdego z tych typów, ale chyba bliżej mi do ekstrawertyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też sobie kiedyś wmawiałam, że jestem introwertykiem
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem mieszanką jednego i drugiego, ale znając opinię innych mogłabym jednoznacznie stwierdzić, że jestem introwertykiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze przyznac ze mam kilka cech i z introwertyka i z ekstrawertyka. Choc biorac pod uwage ze przewazaja u mnie cechy takie jak trudne nawiazaniw kontaktow czy absolutnie nie nadaje sie na publiczne wystepy i nie lubie byc w centrum uwagi (no i tego typu) wiec chyba juz wiadomo do ktorego mi raczej blizej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja łączę w sobie cechy i introwertyka i ekstrawertyka. Bardzo lubię siedzieć sama, a ciszę po prostu uwielbiam. Lubię też jednak pogadać z ludźmi, słuchać ich historii, a i przed wystąpieniami odczuwam już mniejsza treme :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że większość z nas jest mieszanką tych dwóch typów - na szczęście! Dobrze jest łączyć te cechy, to zależy również od okoliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem bardziej introwertykiem ale lubię też rozmawiać jednak bardziej z ludźmi których lepiej znam niż z tymi których mało znam.

    OdpowiedzUsuń